Kobieta na jednolitym ciemnym tle

Co z umową po śmierci abonenta

W przypadku śmierci klienta umowa o świadczenie usług wygasa. Pamiętajmy jednak, że aby tak się stało, dostawca usług musi zostać poinformowany o śmierci abonenta.

 

Kilkanaście dni temu top tematem w sieci były „rajstopy na pogrzebie”, czyli kwestia oznaczenia w mediach społecznościowych marki rajstop przy okazji relacji z pogrzebu.. Na portalach społecznościowych i czatach rozgorzały dyskusje gdzie są granice przyzwoitości, co należy pokazywać w sieci, czego nie wypada.

Mój wpis nie będzie jednak poświęcony reklamom w sieci i mechanizmom społecznym. Traktuję to jedynie jako ciekawostkę, która zainspirowała mnie do poruszenia trudnego, ale bardzo ważnego tematu. To w jaki sposób przeżywamy żałobę, jest prywatną sprawą każdego z nas.

W trudnym czasie bliscy osoby zmarłej muszą załatwić wiele formalności. I nie chodzi tu tylko o kwestie związane z pogrzebem, trumna czy urna, róże czy goździki itd. Spadkobiercy muszą również dopilnować formalności związanych z umową o świadczenie usług telekomunikacyjnych abonenta oraz sprzętem, z którego korzystał.

Rozwiązanie umowy

W przypadku śmierci klienta umowa o świadczenie usług wygasa. Pamiętajmy jednak, że aby tak się stało, dostawca usług musi zostać o śmierci abonenta poinformowany. Operator nie dostaje automatycznie informacji z urzędu, że jego klient zmarł i będzie wystawiał faktury za usługi do dnia rotrzymania aktu zgonu. 

W tym celu bliscy muszą dostarczyć dostawcy rezygnację z usług z powodu śmierci abonenta wraz z aktem zgonu. Dokumenty można złożyć w punkcie obsługi klienta lub wysłać pocztą listem poleconym. Pismo powinno zawierać dane abonenta: imię i nazwisko, numer/numery telefonu, numer konta albo inne dane pozwalające na identyfikację klienta w systemie.

Gdy chcemy przejąć usługę

Jeżeli chcesz przejąć numer telefonu po osobie zmarłej lub kontynuować korzystanie z usług, skontaktuj się z dostawcą usług.

Dość często zdarza się, że członkowie rodziny nie informują dostawcy o śmierci abonenta, tylko korzystają z usług i opłacają faktury. Należy jednak pamiętać, że taka forma sprawdza się do czasu kiedy nie musimy np. złożyć reklamacji, zgłosić awarii itd. Uprawnienia przysługują abonentowi i dostawca może odmówić rozpatrzenia reklamacji jeśli nie zgłosi jej abonent. Nie polecam podawania się za osobę zmarłą lub podpisywania za nią. Podrobienie podpisu jest zagrożone odpowiedzialnością karną.

A co z kosztami

Dostawca usług nie naliczy kary umownej za przedterminowe rozwiązanie umowy z powodu śmierci abonenta.

Niestety z fakturami za usługi nie jest już tak prosto. Jeżeli jesteś spadkobiercą, jesteś zobowiązany do uregulowania należności, które powstały do dnia rozwiązania umowy. Tym samym nie warto zwlekać z dopełnieniem formalności, by nie rosło zadłużenie.

Chcemy smartfon, ale dlaczego my mamy płacić

Często abonenci poza umową o świadczenie usług telekomunikacyjnych zawierają również umowy ratalne na urządzenia, np. smartfon, laptop czy smartwach. Niespłacone raty za telefon czy inny sprzęt, mogą być problemem dla spadkobierców.  

Przygotowując ten wpis przejrzałam kilka komentarzy na forach. Jaki wniosek? Naciągnięcie dziadka czy babci na smartfon za kilka tysięcy na prezent pod choinkę, jakoś nie wzbudza wątpliwości moralnych u rodziny, ale już obowiązek spłaty rat po śmierci powoduje oburzenie. Wtedy dostawca usług to „hiena cmentarna bez serca”.

Tak to nie działa, jeśli jesteś spadkobiercą, dziedziczysz nie tylko dobra materialne i finansowe, ale również zobowiązania. Telefonu kupionego na raty nie musimy zwracać, ale niespłacone raty za sprzęt trzeba uregulować.

Przykładowo, na stronie Orange znajdziemy informację, że w przypadku usług mobilnych należy uregulować należności z tytułu sprzętu zakupionego przez Klienta na raty (aktywne plany ratalne są zrywane w związku z tym należy spłacić całą kwotę). Istnieje możliwość "przekazania" planów ratalnych za sprzęt innej osobie w przypadku złożenia dyspozycji związanej z przekazaniem usług. Dla usług stacjonarnych konieczny jest zwrot do salonu sprzętu dzierżawionego od Orange. Spółka ma prawo dochodzić zwrotu sprzętu lub zapłaty jego równowartości.

Prokonsumencką postawą wyróżnia się Play. Spółka w przypadku śmierci abonenta rozwiązuje umowę ratalną, a spadkobiercy nie muszą spłacać rat za telefon. Oczywiście raty wystawione przed śmiercią abonenta, które nie zostały spłacone, pozostają do opłacenia przez spadkobiercę. W przypadku internetu stacjonarnego, urządzenie użyczone należy zwrócić.  To nie tylko prokonsumencka postawa, ale też bardzo rozsądna. Bo kogo windykować gdy jest kilku spadkobierców, a postępowania spadkowe mogą ciągnąć się miesiącami a nawet latami.

Procedury i podejście dostawców różnią się, dlatego kwestie związane ze spłatą rat za urządzenie sprawdź bezpośrednio u dostawcy usług, z którym abonent miał zawartą umowę. Sprawdź m.in.:

  • Czy operator przewiduje możliwość zwrotu telefonu?
  • Czy dostawca wstrzymuje obowiązek ratalny/windykację na czas postępowania spadkowego?
  • Co w przypadku gdy jest kilku spadkobierców?
  • Czy dostawca usług przewiduje możliwość umorzenia zobowiązania wynikającego z umowy ratalnej?
  • Czy operator wprowadza blokadę IMEI jeśli telefon nie jest terminowo spłacany?

Odpowiedź na ostatnie pytanie jest istotna gdy chcemy korzystać z telefonu, albo np. go sprzedać. Tu kłopot może mieć kolejny nabywca. Różnie to bywa z fantami po osobie zmarłej. Nie jest rzadkością, że zanim zostanie przeprowadzone postępowanie spadkowe, to wartościowe rzeczy trafiają do lombardu czy na serwisy sprzedażowe. Kupno urządzenia z drugiej ręki jest obarczone ryzykiem. Kupujesz smartfona w lombardzie albo od „znajomego”, a po kilku dniach okazuje się, że telefon przestaje działać, bo operator zablokował go z powodu nieopłaconych rat. O  tym mówiliśmy już w naszym cyklu Ekspert radzi - telefon z lombardu - YouTube

Podsumowując, po śmierci abonenta jak najszybciej powinniśmy zgłosić się do dostawcy usług z aktem zgonu. Nie mylmy umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych z umową ratalną. Dopilnujmy formalności by uniknąć przykrych niespodzianek.

 

Milena Górecka, naczelnik, Departament Polityki Konsumenckiej

 

 

Inne filmy z cykly #EkspertRadzi znajdziecie  na playliście na naszym kanale YouTube